czwartek, 12 stycznia 2017

Od Roxette CD Robina

-Jasne, ale zaczekaj chwilę. - szepnęłam. Podeszłam do Robina i przejechałam mu ogonem przy pysku. - Chodź za mną. - dodałam.
Zaczęłam biec. Robin zdziwił się, a po chwili zaczął mnie gonić. Dotarliśmy do niesamowitego miejsca niedaleko od sali weselnej. Była to niewielka, choć urocza polana. Rosły na niej niebieskie niezapominajki. Światło księżyca odbijało się w drobnych kwiatach, przez co łąka wyglądała jeszcze bardziej magicznie. Czułam się cudownie, atmosfera była romantyczna. Rzuciłam się w tysiące kwiatów, głośno się śmiejąc. Robin uczynił to samo. Biegaliśmy, skacząc po niezapominajkach. Rzuciłam się na niego i przyłożyłam do ziemi. Było miękko dzięki licznym kwiatom oraz gęstej trawie.
-Nigdy o mnie nie zapomnij. - powiedziałam z uśmiechem, a on zerwał jedną niezapominajkę i trzymał ją w pysku, szczerząc się. Położyłam się na nim, przytulając się. Zaczęłam delikatnie całować ją w szyję.

<Robin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz