sobota, 31 grudnia 2016

Od Skaperena CD Herskeren

Dla odprężenia ciała i umysłu poszedłem po udanej wizycie Herskeren na spacer. Chodziłem tu i tam aż w końcu wkroczyłem w las. Chodziłem leśnymi ścieżkam aż nagle pod moje łapy wskoczył kret. Potknąłem się o niego i wpadłem w zarośla. Bluszcz rozstąpił się jak za sprawą czarodziejskiej różdżki i runąłem na twardą ziemię. Otworzyłem oczy i przez chwilę widziałem zamazane obrazy jednak po chwili wszystko minęło. Zobaczyłem zieloną trawę i turkusowe jeziorko z kamienisto-piaskowym dnem. Wodziłem wzrokiem po krajobrazie aż w końcy zerknąłem na drugi brzeg. Zobaczyłem Hersker wraz z jej smokiem. Pomachała do mnie barwną łapą i podleciała do mnie na smoku.
- Coś często się spotykamy. - zaśmiałem się. Herkser również wybuchła salwą świechu.
<Herskeren?> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz