czwartek, 29 grudnia 2016

Doradca Aquilam - Anubis Del White

Imię: Anubis Del White Jego imię wywodzi się od egipskiego boga. Oczywiście jak każdy inny pies posiada pełno pseudonimów i ksywek, ale jedyna jakiej używa to - Anu. Czasem ktoś użyje jego ksywki "Biały" , albo "Raca".
Wiek: Zawsze ktoś mówi "2 lata", albo "2 wiosny" . Będę oryginalny. Anubis ma dwie zimy.
Płeć: Oczywiście, Anubis jest stuprocentowym, pełnoprawnym psem.
Królestwo: Aquilam
Stanowisko: Doradca.
Charakter: Postaram się was nie zanudzić, bo wiem, jak to jest czytać charakter innego psa...Otóż, Anubis zawsze, ale to zawsze był wychwalany przez swoją matkę. Nigdy nie był nieznośnym gnojkiem, jak reszta rodzeństwa. Od urodzenia znał zasady i podstawy Savoir Vivre, a to tylko dzięki specjalnym nauczycielom. Specjalnym? Eh, zerknijcie do historii. Powróćmy do tematu. Anubis - Odkąd dorósł może stał się nieco poważniejszy, mądrzejszy. Za szczenięcych lat już mówiono o nim, że to odpowiedzialny, inteligentny pies. Był wielkim przeciwieństwem swojego głupiego, rozpieszczonego rodzeństwa. Przeszłość odbiła się strasznie na Anubisie, a tego skutki ... No... Są właśnie takie. Czasem nie potrafi opanować swoich emocji, jest wybuchowy, nagły, energiczny. Zależy jeszcze jakie te emocje właściwie są, bo jeśli chodzi o te złe...Lepiej nie być w pobliżu. Dlaczego niby tak mówię? Przecież on jest dobrze wychowany, odpowiedzialny i w ogóle...Właśnie o to chodzi, że przez to wszystko jego psychika troszkę się popsuła, i efekty widzicie sami. Nie za często miewa napady złości albo agresji, ale podczas takich wyskoków najlepiej trzymać się od niego z daleka. To raczej zabawny, sympatyczny samiec. Lubi zawierać nowe znajomości, jest strasznie uparty i żyje w przekonaniu, że wszyscy go lubią. Otóż, umie być natrętny, czasem nawet wkurzający, ale mija to z czasem, i ze stopniem waszej znajomości. Sympatyczny - Jest otwarty na propozycje innych, zna doskonale powiedzonko " Gdy ktoś mówi, ja słucham, gdy ja mówię, inni słuchają. ", cierpliwy i wytrzymały, ale za to umie dobrze skłamać aby uratować swój tyłek. A czemu zabawny? Zna wiele żartów, którymi przy pierwszej lepszej okazji lubi się pochwalić. Nadaje się na klauna, Anubis to straszna ciamajda, nie raz w coś wdepnął albo gdzieś wpadł, ewidentnie nie nadaje się na łowcę, spieprzyłby każde polowanie stając na patyk albo wywalając się o kamień. Nie patrzy pod nogi, jest strasznie nie uważny i nieostrożny. Miłość i Anubis, to nigdy nie szło ze sobą w parze. Może i jest romantyczny, zna kilka słów na podryw, ale proszę was, bez przesady, Anubis nigdy nie związał się z żadną suczką na długo tylko dla tego, że nie cierpi dzieci. Dla wszystkich jest miłym, towarzyskim psem, ale czasem mu po prostu coś odwala i wszyscy od niego uciekają. Jest chory na psią padaczkę, tak, wiem, brzmi to dziwnie, pies z padaczką...No ale cóż, choroba genetyczna. Może coś jeszcze dopowiem o jego niezwykłej chorobie? Ok, w cale ta choroba nie jest zakaźna, szanse, że potomek (albo ktoś inny kto zetknie się z jego krwią) Anubisa także będzie miał tę chorobę to...5 na 100 % . Poza napadami agresji, Anu często mdleje/traci przytomność. Ma też częste napady lęku, boi się każdego dźwięku, zachowuje się dziwnie, cały się trzęsie. Może już skończę o jego chorobie? Jeszcze was przestraszę. Na ogół jest miły, wesoły i przyjacielski.
Aparycja: 


Rodzina: Brak.
Zakochany w: Jak na razie brak.
Partnerka: Szuka.
Ex: Oj, dużo ich było.
Potomstwo: Brak.
Historia: Urodził się całkiem przypadkowo, w prawdzie, gdyby nie głupota jego rodziców, w cale nie byłoby go na tym świecie. Otóż, pewnej jesiennej nocy, matka Anubisa - Sunshine poznała przystojnego psa. Od razu się w sobie zakochali, już tego samego dnia w którym się poznali, poszli ze sobą do łóżka. Sun była zauroczona przystojnym owczarkiem australijskim, ale czy odwzajemniał jej uczucia? Mogę się założyć, że w cale jej nie kochał, chyba, że chwilowe zauroczenie. Następnego dnia po psu ślad zaginął, matka Anu była zdenerwowana, że dała się mu tak łatwo podejść. Wkrótce, Sunshine urodziła czwórkę szczeniąt. Jednego nazwała Avmee, drugiego Rubin, trzeciego Exo a czwarty, najmłodszy to Anubis. Suczka wraz ze szczeniętami dołączyła do sfory, w której poznali Dynamite - Ojczyma Anubisa i przyszłego męża Sunshine. Anubis z racji na swój mężny, odpowiedzialny i miły charakterek został mianowany dziedzicem tronu. Nastała wojna. Psy zabijały się na wzajem, a Anubis nie mógł już więcej na to patrzeć. Był świadkiem śmierci jego matki, przez co popadł w depresję. Nie pomagał walczyć, podkulił ogon i uciekł. Długi czas błąkał się po świecie, aż dotarł do królestwa Aquilam. Poznał Cesara, i postanowił że tu zostanie.
Autor: Shairenn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz