Dzień był nudny jak zawsze. Zastanawiałem się jak można codziennie zanurzać króla tymi samymi problemami? Ok problemy zwykłych mieszkańców były jeszcze poważne bo ot na przykład jeden z kowali został dotkliwie pobity przez lorda. Ten problem wydał mi się ważny więc od razu się nim zająłem. Jednak problem jednego z Lordów którego żona chciała pojechać na Terrę wydał mi się idiotyczny. Ciekawiło mnie czy poddani Delgada też mają takie problemy.
<Roxette?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz