-Ciekawych rzeczy się dzisiaj dowiedziałam. - spojrzałam się w niebo, wiatr rozwiewał moją rudą sierść.
-Wybacz mi. - rzekł, wbijając wzrok w ziemię.
Podeszłam i usiadłam obok niego. Wtuliłam się w niego, co chyba go zaskoczyło.
-Błagam, mów mi takie rzeczy. - szepnęłam. Lady widziała nas przytulających się i chyba odeszła zbulwersowana.
-Dobrze. - odparł.
-Nie powiem nikomu, ale błagam powiedz tej Marion, że to koniec. O ile tego chcesz. - westchnęłam.
<Robin?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz